Beata Szydło

i

Autor: Stanisław Kowalczuk

Szydło ponownie obiecuje obniżenie podatku VAT. Tym razem w 2018 roku

2017-01-23 11:41

Premier Beata Szydło zasugerowała, że powrót do 22 proc. stawki VAT jest możliwy od przyszłego roku. Od sześciu lat jest on na poziomie 23 proc. Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało jego obniżenie w kampanii wyborczej, lecz w zeszłym roku projekt nie został zrealizowany.

- Jeżeli wszystko będzie przebiegało zgodnie z planem, to myślę, że dobre wiadomości dla podatników możemy mieć już w 2018 r. - powiedziała premier Beata Szydło w rozmowie z dziennikarzami Polsat News i Radia ZET.

Zobacz również: Za dwa tygodnie Trump ma znieść wizy dla Polaków! Czy złamie swoją obietnicę?

Szefowa rządu stanowczo zaznaczyła, że realizacja obietnicy wyborczej PiS-u nie nastąpi w tym roku. - W 2017 r. na pewno nie, natomiast wszystko będzie w tej chwili zależało od tego, jaki będzie wynik na koniec roku i jaki będzie planowany rozwój na 2018 r. Nie ukrywamy, że 2018 r. będzie niełatwy dla finansów publicznych, dlatego że wtedy będzie już obowiązywać od początku roku obniżony wiek emerytalny, wtedy będą inne projekty realizowane - powiedziała Szydło.

- Wszystko będzie zależało od tego, jak szybko gospodarka będzie się rozwijała - dodała. W jej ocenie obecne prognozy są bardzo obiecujące, ponieważ zgodnie z nimi od drugiego kwartału tego roku "dynamika powinna być jeszcze wyższa".

Rząd PiS założył wzrost PKB na poziomie 3,6 proc. Ekonomiści są bardziej pesymistyczni i szacują, że wyniesie on 2,7 proc.

Przypomnijmy, że w 2015  roku wśród licznych obietnic wyborczych Prawa i Sprawiedliwości, pojawiła się i ta mówiąca o obniżeniu stawki VAT z 23 do 22 proc. Obietnicę niższego VAT-u zapowiadała na lipcowej konwencji PiS kandydatka tej partii na premiera Beata Szydło. Także w programie wyborczym PiS możemy przeczytać, że podatek VAT należy obniżyć.

Czytaj też: Morawiecki: Będzie Centralny Rejestr Faktur. Polska zyska 40-60 mld zł

"Ewidentnym błędem koalicji PO-PSL było przekonanie, że podwyższenie stawek VAT do 23 proc., 15 proc., i 8 proc. spowoduje dodatkowe wpływy do budżetu i pomoże w zmniejszeniu dziury budżetowej (będącej zresztą skutkiem błędnej polityki finansowej ekipy rządzącej po 2007 roku). Podwyżka stawek VAT przyniosła odwrotny skutek – dochody zaczęły dramatycznie spadać (...). Aby zapewnić wzrost dochodów budżetowych, trzeba powrócić do niższych stawek VAT" - napisano w programie.

Rząd Beaty Szydło przesuwa w czasie realizację obietnic wyborczych, ponieważ są one zbyt kosztowne dla budżetu państwa. Wprowadzony program "Rodzina 500+" pochłonął do grudnia zeszłego roku 17 mld zł. W kolejnych latach o ponad 5 mld zł więcej.

Podstawowa stawka VAT wzrosła z 22 proc. do 23 proc. od 1 stycznia 2011 r., w związku ze złą sytuacją budżetu państwa i ryzykiem dalszej destabilizacji finansów publicznych na skutek szybkiego wzrostu długu publicznego. Miała obowiązywać przez trzy lata, ale rząd PO-PSL utrzymał ją na obecnym poziomie.

 

Źródło: Money.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze