ENERGA

i

Autor: Marcin Gadomski ENERGA

Ludzie Kaczyńskiego w Enerdze. Prezesi spółki zarabiają po 70 tys. zł miesięcznie

2017-03-29 18:55

"Wszyscy ludzie prezesa" - to nowy cykl "Gazety Wyborczej", która opisuje nepotyzm i kolesiostwo partii rządzącej w spółkach skarbu państwa. W pierwszym odcinku została przedstawiona gdańska Energa, w której prezesuje niezwiązany dotąd z energetyką, Daniel Obajtek - były wójt Pcimia, oskarżony przez prokuraturę o wzięcie łapówki. Jak podaje gazeta, zarobki prezesów spółki w zeszłym roku, to ok. 70 tys. zł.

- Skoro "Bolek", elektryk, mógł być prezydentem RP, to ja nie mogę być w radzie nadzorczej Energi - stwierdziła Violetta Mackiewicz-Sasiak, szefowa PiS w Redzie, kierowniczka lokalnego Klubu "Gazety Polskiej" i pielęgniarka z Domu Pomocy Społecznej. Jej zarobki w radzie nadzorczej Energi Operator, która wchodzi w skład gdańskiej grupy, wahają się do 20 do 35 tys. zł miesięcznie brutto. A to tylko jeden z wielu przykładów ludzi związanych z PiS, którzy dzięki "dobrej zmianie" trafili do Energii, opisanych przez "GW".

Zobacz również: PKP Cargo płaci fortunę prezesowi. Maciej Libiszewski dostał ponad 1,2 mln zł

"Wyborcza" podaje, że w Enerdze zatrudniono działaczy i ludzie związanych z PiS, od zarządu po szeregowych pracowników. I to nie tylko w głównej spółce, ale także tych podległych. Po wyborach w 2015 r. nie tylko wymieniono ludzi na związanych z partią Kaczyńskiego, ale zatrudniono blisko 300 kolejnych pracowników.

Na czele Energii od 2 marca tego roku stoi Daniel Obajtek. Wcześniej przez rok był prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, radnym i wójtem Pcimia z ramienia PiS. Jak podaje "Gazeta Krakowska", wobec Obajtka skierowano zarzuty prokuratorskie, twierdząc "że przyjął on 50 tysięcy złotych łapówki od gangsterów zajmujących się wyłudzaniem haraczy. Poza tym Obajtek miałby również wyłudzić kwotę 700 tysięcy złotych i narazić pracodawcę na straty w wysokości 1,4 miliona złotych".

Sprawdź też: Były prezes PKP SA Mirosław Pawłowski zarobił w innej spółce aż 400 tys. zł

Jego poprzednikiem (od stycznia do marca br.) była Jacek Kościelniak, poseł PiS ze Śląska. A przed nim Energą kierował Dariusz Kraśków z PiS, były szef Zakładu Aktywności Zawodowej w podopolskich Branicach. Z kolei obecnym wiceprezesem spółki jest Grzegorz Ksepko, prawnik i działacz sopockiego PiS.

Równie gęsto ludźmi prezesa obłożone są spółki-córki: Energa Operator, Obrót i Wytwarzanie. W każdej z nich zarząd i rady nadzorcze składają się z obecnych lub członków/działaczy partii rządzącej. W jednej ze spółek (Energa Ciepło Ostrołęka) energetycznych należących do grupy Energa do niedawna zasiadał również Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON, bliski współpracownik ministra Antoniego Macierewicza i synonim skoku PiS na spółki skarbu państwa.

W kolejnych odsłonach cyklu "Wszyscy ludzie prezesa", dziennikarze "Wyborczej" przedstawią ludzi PiS w TVP, PKP, Orlenie oraz KGHM.

 

Źródło: "Gazeta Wyborcza"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze