Wielkie kontrole PIP. Urząd sprawdzi, czy sklepy przestrzegają zakazu handlu 15 sierpnia

i

Autor: Shutterstock

Ceny żywności poszybowały w górę. A to dopiero początek!

2017-03-07 16:14

Ceny żywności w Polsce od początku roku zaczęły szybko rosnąć. Jak podał GUS, w styczniu br. jedzenie podrożało o 3,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Więcej płacimy już za warzywa, mięso, cukier, mleko i sery. Największe podwyżki cen w 2017 r. będą dotyczyć słodyczy i masła – poinformowała „Gazeta Wyborcza".

Mroźna zima odbiła się wyraźnie na cenach warzyw. Jak czytamy w dzienniku, na giełdzie w podwarszawskich Broniszach wzrosły one na początku roku od 50 do nawet 200 proc., w porównaniu do stycznia 2016 r. Za paprykę trzeba było zapłacić tam 11 zł za kg, co oznacza podwyżkę o 60 proc., zaś za szpinak nawet 22 zł za kg, czyli aż 100 proc. więcej niż rok wcześniej. Najbardziej – 230 proc. – poszybowały w górę ceny sałaty lodowej. Koszt jednej to aż 9,30 zł.

Sprawdź także: Ceny żywności idą w górę. Drożeją papierosy, alkohol i woda mineralna

Mocno podrożało także mięso. Jak wynika z danych GUS, w styczniu cena żywca wieprzowego w skupie była 23,8 proc. niż rok temu i wynosiła 4,91 zł za kg. Żywiec wołowy kosztował zaś 6,31 zł za kg, czyli o 3,4 proc. więcej niż na początku 2016 r. Analitycy banku BGŻ BNP Paribas przewidują, że to dopiero początek podwyżek. Spodziewają się, że w tym roku wieprzowina podrożeje o kolejne 3–5 proc. Jak tłumaczą, przyczyni się do tego rosnący eksport do krajów azjatyckich.

Drożeją produkty mleczne i słodycze
Wzrost popytu przyczynił się także do podwyżki cen mleka i produktów mlecznych. Zdecydowanym liderem w tej kategorii jest masło, które tylko przez ostatnie pół roku podrożało o ponad 50 proc. Cytowany przez „Gazetę Wyborczą" analityk Credit Agricole Jakub Olipra uspokaja jednak, że jego cena nie powinna już bardziej rosnąć. Jak dodaje, drożeć będą wciąż produkty mleczne, takie jak: sery czy mleko w proszku. Podwyżki ich cen będą miały miejsce przez cały 2017 r.

Czytaj też: Lubisz słodycze? Zrób zapasy. W przyszłym roku będą dużo droższe

Jakie produkty podrożeją w tym roku najbardziej? Najprawdopodobniej będą to słodycze. Jak szacują analitycy banku BGŻ BNP Paribas ich ceny wzrosną o ok. 4–6 proc. Podwyżki są spowodowane głównie rosnącym kosztem podstawowych surowców, z których są wytwarzane, czyli cukru i oleju. Pierwszy z wymienionych składników może podrożeć w tym roku aż o 10 proc.

Co napędza inflację?
Przypomnijmy, że od lipca 2013 r. do listopada 2016 r. mieliśmy w Polsce do czynienia z deflacją. To jednak już przeszłość. Analitycy NBP prognozują, że w 2017 r. inflacja może wynieść nawet 1,3 proc., a w 2018 r. - 1,5 proc. Z czego wynikają podwyżki? Autorzy „Raportu o inflacji" opublikowanego przez bank centralny tłumaczą, że przyczynia się do tego m.in. wygasanie wpływu wcześniejszego spadku cen surowców energetycznych.

Zobacz również: Ceny nie wrosły tak mocno od ponad dwóch lat

„Wzrost dynamiki cen w kolejnych kwartałach będzie dodatkowo wspierany przez utrzymujący się stabilny wzrost gospodarczy oraz poprawiającą się sytuację na rynku pracy. Ponadto zwiększenie dochodów gospodarstw domowych w wyniku wprowadzenia programu „Rodzina 500 plus" i podwyższenie płacy minimalnej od stycznia 2017 r. mogą stymulować wzrost cen w gospodarce" – czytamy w raporcie.

Źródło: „Gazeta Wyborcza", NBP

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze