Program o kryptonimie „Wisła", związany z zamówieniem rakietowej tarczy powietrznej średniego zasięgu, może być warty nawet 30 – 50 mld złotych. To największa w Polsce tego typu inicjatywa z dziedziny obronności. Negocjacje w sprawie zakupu od Stanów Zjednoczonych rakiet Patriot rozpoczęły się jeszcze przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa. Pytanie, czy obecne władze USA będą równie chętne na współpracę, co poprzednia ekipa rządząca.
Zobacz także: Ile Polska chce wydać na rakiety, śmigłowce i okręty?
MON poinformował „Rzeczpospolitą", że chce wynegocjować dla Polski jak najnowocześniejszą wersję systemu rakietowego. Jednak negocjacje w kwestii zakupu tzw. patriotów utknęły w martwym punkcie – informuje rp.pl. Dzięki zakupowi w przyszłości bez problemu będziemy mogli podjąć wspólne działania ze stroną amerykańską.
Przeczytaj też: Przemysł zbrojeniowy. Co powstaje w polskich fabrykach? [GALERIA]
To nie jedyne opóźnienia z zamówieniamia z zakresu obronności. Realizacja wartego ok. 10 mld zł programu „Orka" ma już 1,5-roczne opóźnienie. W ramach programu miały zostać zakupione okręty podwodne. Strategiczny Przegląd Obronny – firmowana przez rząd analiza systemu bezpieczeństwa RP, również może powstać później niż planowano.
Oprac. na podst. rp.pl, money.pl