Chronimy e-maile firm

i

Autor: ARCHIWUM

Chronimy maile firm

2017-08-14 11:00

Wywiad z Michałem Walachowskim, dyrektorem zarządzającym EmailLabs:  

Danuta Rawicka: Poproszę o krótką wizytówkę firmy. Czym zajmuje się EmailLabs?
Michał Walachowki: EmailLabs to pierwsze i jedyne w Polsce serwery do wysyłki e-mail w chmurze oraz zaawansowane e-mail API dla programistów. Dzięki podmianie tradycyjnego serwera pocztowego na EmailLabs, klient zwiększa dostarczalność e-mail, bezpieczeństwo i szybkość wysyłki oraz zyskuje dostęp do zaawansowanej analityki każdej wysyłanej wiadomości w czasie rzeczywistym.
Usługa powstała na bazie ponad 10-letnich doświadczeń spółki Vercom S.A. – największego w Polsce nadawcy e-mail i SMS, właściciela wielu innowacyjnych projektów SaaSowych.

Na rynku funkcjonuje wiele serwerów SMPT w chmurze. Co wyróżnia EmailLabs?
EmailLabs to jedyna taka usługa w Europie Środkowo-Wschodniej. Firmy o podobnym profilu działają jedynie we Francji oraz Stanach Zjednoczonych. Na tle konkurencji wyróżnia nas najwyższa dostarczalność e-mail do lokalnych dostawców, takich jak WP.pl, o2.pl, Onet.pl, Interia.pl, czeskie Seznam, niemieckie GMX, Web.de, T-online, czy rosyjskie mail.ru oraz Yandex. Klienci doceniają również jakość obsługi klienta.

Przeczytaj też: wywiad o startupach z Maciejem Sadowskim

Przedsiębiorcy, wysyłając e-maile powinni pamiętać o zabezpieczeniach. Tylko w dwóch pierwszych miesiącach tego roku na świecie odnotowano 15-procentowy wzrost liczby ataków phishingowych – podaje Kaspersky Lab. Jak działa phishing w wiadomościach e-mailowych?
Phishing polega na podszywaniu się przez spamerów pod znane instytucje. Jeśli jako firma nie zadbamy o to, aby nasza domena była w odpowiedni sposób zabezpieczona (SPF, DKIM, DMARC, s/mime, Trusted Sender) możemy łatwo paść ofiarą ataku, który polega na wysyłce spreparowanych e-maili. Wiadomości phishingowe do złudzenia przypominają prawdziwe e-maile, często też fałszerze posługują się dokładnie takim samym adresem e-mail jak instytucja.
W fałszywej wiadomości najczęściej załączony jest plik, który imituje rachunek, bilet czy potwierdzenie zakupu. Po jego otwarciu na komputerze instaluje się złośliwe oprogramowanie, które może m.in. zaszyfrować nasze dane, aby następnie zażądać okupu za odszyfrowanie, bez wiedzy użytkownika wykraść dane karty kredytowej podczas transakcji online czy bez wiedzy użytkownika przechwycić hasła i loginy do usług internetowych. Przykładowo, informuje się klientów danego banku o konieczności zalogowania się na konto. W e-mailu znajduje się link, który prowadzi do spreparowanej strony, która łudząco przypomina prawdziwą. W momencie gdy użytkownik poda login i hasło, hakerzy zyskują dostęp do konta. Często występuje też prośba o podanie kodu ze zdrapki. Jeśli użytkownik poda login i hasło oraz kod ze zdrapki, hakerzy bez problemu mogą dokonać kradzieży pieniędzy.

Dużo groźniejszy jest pharming. Dlaczego?
Pharming polega na zainfekowaniu całej sieci poprzez otwarcie pliku zawartego w wiadomości e-mail. Pharming infekuje serwer DNS w taki sposób, że po wpisaniu prawdziwego adresu strony www, użytkownik bez swojej wiedzy przekierowywany jest na fałszywą stronę przypominającą do złudzenia prawdziwą. Dzięki temu, przestępcy mogą zdobyć dostęp do danych kart kredytowych. Przykładowo, kiedy ktoś próbuje dokonać zakupu butów przez Internet z zainfekowanej sieci, po wyborze towaru, klikając na „Zapłać", zostaje przekierowany na fałszywą stronę. Nieświadomie wpisuje numer konta i kod CVV a następnie klika na „Potwierdź płatność". Pieniądze oczywiście nie są wysyłane do sklepu, natomiast hakerzy zyskują dostęp do karty kredytowej.

Przeczytaj: Jak zwalniać pracownika

Jakie firmy są najbardziej narażone na cyberataki? Co najczęściej jest ich celem?
Jeśli chodzi o ataki na użytkowników indywidualnych, spamerzy najczęściej wybierają duże globalne firmy lub największe firmy lokalne, które wysyłają dużo e-maili z załącznikami. Stąd na ataki narażone są firmy kurierskie, świadczące usługi abonamentowe (woda, gaz, prąd, telefon, Internet), finansowe (szczególnie banki, firmy windykacyjne) oraz duże firmy eCommerce .
Jeśli chodzi o cyberataki wymierzone bezpośrednio w firmy, to najczęściej narażone są instytucje rządowe, finansowe (szczególnie banki), oraz wszelkie inne, które dysponują ważnymi informacjami, danymi osobowymi lub znacznymi środkami finansowymi. Przykładowo są to ataki mające na celu kradzież danych kart kredytowych klientów banku, numerów paszportów, adresów zamieszkania, czy też historii kryminalnej. Celem ataku może być również portal randkowy. Hakerzy mogą zażądać okupu za niepublikowanie treści mogących prowadzić do rozpadu małżeństw i rodzin.

Z badań wynika, że nawet 22% oczekiwanych wiadomości e-mail nie dociera do adresata. Ta kwestie jest szczególnie ważna dla przedsiębiorców, którzy wysyłają masową korespondencję. Co im możecie im zaoferować, żeby usprawnić przesyłanie wiadomości mailowych?
Dzięki najwyższej reputacji serwerów oraz technologii wysyłkowej budowanej przez ostatnie 10 lat, wiemy jak skutecznie i szybko dostarczyć e-maile wprost do skrzynki odbiorczej adresata. Ponadto, posiadamy bezpośrednie umowy z polskimi dostawcami e-mail (Wp.pl, o2.pl, Onet.pl, Interia.pl) oraz partnerstwa z globalnymi operatorami. Dzięki temu, dokładnie wiemy czego oczekują od nas operatorzy e-mail i jak dostosować wysyłkę, aby nie trafiała do folderu SPAM.
Dzięki wprowadzeniu uwierzytelnienia SPF, DKIM, DMARC lub usługi Trusted Sender na rzecz naszych klientów, zwiększamy dostarczalność.

Sprawdź: jak odnieść sukces w branży meblarskiej

Jakich klientów obsługujecie, jakie firmy korzystają z Waszych usług i na co mogą liczyć?
Obsługujemy firmy z branż: finansowej (np. Reiffaisen Bank, Lindorff, Aegon), eCommerce (np. Wittchen, Militaria.pl, YES, DeeZee, Rossmann, Nestle), portale (np. Fru.pl, eSky.pl. Demotywatory.pl, Vitalia.pl, PolakPotrafi.pl), software house (i-systems, Unity, Infinity Group) oraz start upy (np. Edrone, Synerise, Invoice Ocean, Fitatu, Livespace).

Najnowsze